czwartek, 30 maja 2013

ROSSMANN'OWE ZAKUPY - PODEJŚCIE 2

Jeszcze wczoraj pisałam Wam, że udało mi się z głową przeżyć Rossmann'owe promocje. Cóż, dziś wracam z podkulonym ogonem... Zaraz po opublikowaniu tamtego wpisu, przechodząc wraz z koleżanką obok drogerii, nie potrafiłyśmy do niej nie zajrzeć. A jak to się skończyło? Kolejną szminką Wibo, kolejnym tuszem Maybelline i kolejnym kremem pod oczy. Jak tak dalej pójdzie to zbankrutuję i o wakacjach nad morzem będę mogła jedynie pomarzyć...





5 komentarzy:

  1. oj tam, oj tam, ja byłam 4 razy :P

    OdpowiedzUsuń
  2. ja właśnie też byłam 4 razy haha ;p ale to były raczej niewielkie zakupy ;p

    OdpowiedzUsuń
  3. ja byłam tylko dwa razy:D eliksir oczywiście kupiłam;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem ciekawa tego tuszu ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam tę pomadkę, jest rewelacyjna. Kremik pod oczy miałam kiedyś. :)
    Pozdrawiam i obserwuję. :)

    OdpowiedzUsuń