1. Podkład Rimmel, Wake Me Up, 100 IVORY. Odstawiłam go na jakiś czas i na nowo zatęskniłam. Pięknie rozświetla cerę, dając wrażenie wypoczętej i zdrowej skóry. Jak dla mnie to nr 1, zwłaszcza na wiosenne i letnie dni, kiedy ciężkie podkłady nie wchodzą w grę.
2. Lakier do paznokci Golden Rose, Color Expert, nr 15 - w tym odcieniu zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Jak dla mnie jest zbyt ostry na codzień, ale na ciepłe wiosenne weekendy nadaje się jak ulał!
3. Cukrowy peeling do ciała z masłem shea i olejem żurawinowym, Go Cranberry - to cudo wygrałam w jednym z rozdań, w których brałam udział i muszę przyznać, że nie mogłam trafić na nic lepszego! Skóra po nim jest super nawilżona, gładka i jakby jędrniejsza. Żaden balsam nie jest już po nim konieczny - nawet w pojedynkę świetnie sobie radzi! Nic dziwnego - w składzie sama natura! POLECAM!
4. Szampon Oil of Morocco, Marc Anthony - cena może nie najlepsza, ale jest jej absolutnie wart! Dobrze się pieni, nie wysusza, pięknie wygładza i... cudnie pachnie! Odkąd go stosuję, zauważyłam ogromną poprawę w kondycji moich włosów. Jeśli jeszcze go nie próbowałaś, biegnij do Rossmanna! :)
5. Prostownica ROWENTA, Optiliss, Elite Model Look, SF 3122 - to cudo dostałam w prezencie od taty. Wystarczy kilka razy "przejechać" i włosy proste jak druty! Jak narazie jestem zachwycona, a co będzie dalej - zobaczymy! Pewnie za jakiś czas pojawi się osobny artykuł na ten temat.
6. Merz Spezial - o tym suplemencie już kiedyś było tu głośno. Jak dla mnie to najlepsza kuracja dla skóry, włosów i paznokci. Stosuję niecały miesiąc, a już widzę poprawę! Wreszcie zaczynam wracać do długich szponów! *.*
Kupiłam niedawno ten podkład z Rimmela, w tym samym odcieniu co Ty masz i niestety jest za ciemny :(
OdpowiedzUsuńBędę musiała się go pozbyć, a szkoda, bo tyle zachwytów nad nim słyszałam :(
Ten lakier jest cudny, bardzo mi się podoba!:)
OdpowiedzUsuńWake Me Up tez bardzo lubię :))
OdpowiedzUsuńpodkład używam szczególnie latem :)
OdpowiedzUsuńlakier super kolorek;)
Lakier GR śliczny :)
OdpowiedzUsuńŚwietny kolor lakieru do paznokci :) Bardzo mnie kusi podkład Rimmel Wake Me Up, ale najjaśniejszy odcień jest za ciemny dla mojej bardzo bladej cery :( Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie ten peeling żurawinowy...
OdpowiedzUsuńwake me up jest bardzo fajny ;) ale pod koniec opakowania szkoda, że tak dużo ma tych błyszczących elementów ;)
OdpowiedzUsuńChętnie dowiem się na temat tej prostownicy bo zastanawiam się nad zakupem jakieś fajne :)
OdpowiedzUsuńCudowne pazurki !
o Wow co za kolor :))- muszę sobie taki sprawić - cudo :))
OdpowiedzUsuńod kilku dni trwa u mnie Konkurs z okazji 1-wszych urodzin mojego bloga byłoby mi miło gdybyś zajrzała :) mybeautyjoy.blogspot.co.uk/2014/05/urodzinki-konkurs-rozdanie.html Serdecznie Zapraszam :))
Muszę zakupić ten peeling skoro polecasz :) Ja mam natomiast prostownicę z Remingtona i również jestem mega zadowolona.
OdpowiedzUsuńMoże wzajemna obserwacja?
Śliczny kolor ma ten lakier z Golden Rose, chętnie się w go zaopatrzę :)
OdpowiedzUsuńJa z tego podkładu byłam zadowolona, ale muszę powiedzieć, że jak są takie upały to się nie sprawdza. Ja wolę podkład Bell np jednak :) :)
OdpowiedzUsuńlakiery golden rose bardzo lubie!
OdpowiedzUsuńŚliczny lakier masz na paznokciach, fajne ulubieńce, peeling przykuł moją uwagę, natomiast Oil of Morocco bardzo uczuliły moją skórę i wywołały swędzenie, odżywka i szampon też.
OdpowiedzUsuńzastanawiam sie nad kupnem tego podkladu. nie zapycha , dobrze kryje?
OdpowiedzUsuń