Ostatnie kilka dni spędziłam biegając po sklepach, dlatego też w ubiegłym tygodniu pojawiło się kilku nowych gości w mojej skromnej kosmetyczce. Nie kupiłam oczywiście wszystkiego naraz, ale nie chciałam zasypywać Was postami z każdego pojedynczego zakupu.
Najnowszym nabytkiem jest tusz do rzęs Maybelline, Colossal Volum' Express, który z resztą wszystkie doskonale znacie. Nie miałam go już jakiś czas i zapomniałam jakie cuda potrafi wyczarować na rzęsach. Dodatkowo udało mi się załapać na -20% w Rossmanni'e, więc jestem niejako z siebie dumna ;) A co!
Jak widzicie kolejnym nabytkiem jest lakier Golden Rose, NAIL LACQUER 346. Skusiłam się na niego nie tylko ze względu na cenę, ale i na kolor, który w sklepowych żarówkach wyglądał nieziemsko! I chociaż światło dzienne niestety odejmuje mu uroku, nadal bardzo mi się podoba! Nie wiem jeszcze jak wygląda na paznokciach - postaram się jak najszybciej go wypróbować i wrzucić zdjęcia na bloga.
Zdjęcia już zdradziły Wam, że na moich łazienkowych półkach w najbliższym czasie królować będzie Isana. Sama nie wiem co mnie napadło - pewnie Wasze "ochy" i "achy" skłoniły mnie do tych zakupów. Ja sama, szczerze mówiąc, do tej pory sporadycznie kupowałam kosmetyki tej marki, ale chyba już najwyższa pora bliżej zaprzyjaźnić się z Rossmann'owskimi produktami ;) Jestem ogromnie ciekawa, czy i ja popadnę w "Ismanomanię"!
Oj muszę kupić jakiś żel z Isany bo dawno nie miałam a zapachy są cudowne! :))
OdpowiedzUsuńCzekam na ten lakier na paznokciach :)
Tak, tak :) To trzeba przyznać, zapachy z Isany są przepiękne!
UsuńA dlaczego mnie tu wczesniej nie bylo?? :) Hih, o nie, marakuja i kokos. obledny zapach...
OdpowiedzUsuńZapach mnie również urzekł - nie mogłam się oprzeć :)
UsuńZapraszam częściej! :)
Bardzo lubię lakiery z Golden Rose i jestem ciekawa, jak na paznokciach będzie wyglądał ten. :)
OdpowiedzUsuńPostaram się jak najszybciej wstawić na bloga zdjęcia :)
UsuńŻele Isany uwielbiam!:)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że i ja zaczynam dołączać do grona miłośniczek tych żelów! :)
UsuńMiałam ten żel isany marakuja i kokos a właściwie nadal mam :D I bardzo lubie ;)
OdpowiedzUsuńJa osobiście lubię Isanę. Często kupuję żele do mycia, zmywacze do paznokci a ostatnio nawet mleczko do ciała. z 5,5% Urea.
OdpowiedzUsuńJa też powoli się przekonuję! :)
UsuńNa ten zel kokos i marakuja mi tylko chęci narobiłaś :)
OdpowiedzUsuńTo biegnij do Rossmann'a! :) Żel całkiem fajny, a cena świetna, więc śmiało możesz wrzucać do koszyka :)
UsuńMarakuja i kokos... mmm... musi pachnieć obłędnie! :)
OdpowiedzUsuńTen zel pod prysznic z Isany ależ mnie kusi
OdpowiedzUsuń